wtorek, 7 czerwca 2011

Jeszcze raz od początku.

Zbiornik stał ponad dwa lata, rośliny wyjadły z podłoża wszystko co się dało.Przez wakacje nie było czasu na pielęgnacje zbiornika: zarósł, zamulił się ale nie zaglonił ! Co mnie bardzo cieszy. Na początku wakacji wyłączyłem część oświetlenia( chodziła jedna świetlówka) odciąłem co2 i nie dozowałem soli.

Wymiana podłoża okazała się bardzo pracochłonna, powoli widać efekty pracy.
Zmieniłem kolor żwiru na czarny, oraz to co pod nim ( ziemia+glina+k2so4) - trochę eksperymentuje czas pokaże czy sprawdza się taka mieszanka:)

Będzie mniej gatunków roślin 8-10 rodzai, i chciałbym zapuścić trochę inne rybcie ale wszystko w swoim czasie-teraz czekam na ustabilizowanie zbiornika:)



 

piątek, 7 stycznia 2011

Zielenice w akwarium, czyli jak sobie z nimi radzić .

Glony są wynikiem nieprawidłowego nawożenia zbiornika, w moim przypadku było bardzo podobnie. Gorączka przedświątecznych zakupów, kolokwia, sprzątanie w domu to wszystko złożyło się na zepchnięcie akwarium na dalszy plan.
Brak systematycznego odmulania oraz podmian wody złożyło się wzrost Po4.Pierwszymi krokami było sprawdzenie całej aparatury -działała bez zarzutu. W takim wypadku przeszedłem do kontroli wody azot-ok, ph-ok, gh,kh-ok,Po4-szok :) ponad 6.

Zaraz po świętach wziąłem się do roboty, duża podmiana wody, porządne odmulanie, usunięcie glonów z roślin. Po pierwszym tygodniu po4 spadło do 4, w tym wypadku podniosłem npk do takiego poziomu by rośliny redukowały fosfor-bardzo powoli ale odpadał.
Kolejna sobota i kolejne zabiegi, oprócz wcześniej wymienionych zabiegów wyczyściłem wkłady w filtrze, oraz dodałem więcej wody z RO do podmiany (kranówka ma 0,5ppm fosforu - a po co mi on w akwarium mam go dużo).

Glony ustępują, a fosfor mam na poziomie 1,5-2 ppm.
Wszystko jest na dobrej drodze -byleby nie zaniedbać zbiornika :)